Wyniki konkursu na przebranie andrzejkowe

konkurs na przebranie andrzejkowe

 

W tym roku niestety nie mogliśmy się spotkać na wspólnej zabawie, ale postanowiliśmy przybliżyć andrzejkowe wróżby i zwyczaje uczniom naszej szkoły, bawiąc się zdalnie. Mimo tego, że dzielił nas szklany monitor, mogliśmy znów wzbudzić uśmiechy, zobaczyć rumieńce na twarzach naszych uczniów, a także poczuć magię tego pięknego polskiego zwyczaju.

Święty Andrzeju daj nam znać/ Co będzie się z nami dziać! – Andrzejki 2020. Noc z 29 na 30 listopada to od lat, a nawet wieków, czas wróżb i przepowiedni. Tradycyjnie obchodzi się wtedy andrzejki, dawniej zwane także jędrzejkami lub Jędrzejówkami.

Abrakadabra, abrakadabra niechaj teraz rządzi magia! – rozpoczynały się wróżby i przepowiednie.

Za sprawą tajemniczego losu można było stać się milionerem, odkrywcą lub gwiazdą filmową.

A oto Ci, którzy wzięli udział w konkursie na ciekawe przebranie andrzejkowe:

 

Klasy I - III


1 miejsce

Martyna Kubik - IIIa

Mam 9 lat. Mieszkam w Nigerii, państwie położonym w Afryce. Lubię ubierać się kolorowo i bawić z rówieśnikami. Lubię też chodzić do szkoły i uczyć się różnych przedmiotów.

 

Martyna Kubik

 

2 miejsce

Marta Krzywda - IIc

Jestem czarownicą, która spełnia wszystkie andrzejkowe wróżby. Wystarczy wypowiedzieć magiczne zaklęcie " czary Marty, Marty czary trzy buziaki dwa banany", 2 razy przesłać buziaka przez lewe ramię, obrócić się na prawej pięcie i podskoczyć wysoko !!!!!

 

Marta Krzywda

 

3 miejsce

Jakub Sady - IIb

Przebrałem się za czterorękiego z bajki "Ben 10" . Jest to potwór który ma 4 ręce, jest silny i ma ponad 3 metry. Ma kolor czerwono-czarno-biały. Bardzo lubię tą bajkę.

 

Jakub Sady

 

Klasy IV - VIII


1 miejsce

Zuzanna Benke - VIIa

Na pierwszym zdjęciu przebrałam się za Yukako Yamagishi, czyli jedną z moich ulubionych postaci z serii mang Jojo no kimyou no bouken. Jnkb jest serią, która opisuje przygody postaci o pseudonimach "Jojo", w każdej części zmieniali się protagoniści oraz antagoniści, a także styl, w którym mangi były ilustrowane. Część czwarta opowiada o grupce osób, które połączyła więź przyjaźni - jako jedyni rozumieli siebie mając podobne, dziwne umiejętności nazywane stand'ami. Owa grupa ma na celu znaleźć przestępcę, który grasuje w mieście Morioh, jednak nie jest to łatwe zadanie. Yukako pojawiła się właśnie w tej części - od razu gdy ją zobaczyłam pokochałam jej charakter oraz wygląd. 

Na zdjęciu drugim przebrałam się za Nezuko Kamado - główną bohaterkę mang Kimetsu no Yaiba. Nezuko została zamieniona w demona, antagonista pozbawił ją rodziny. Jedyna osoba, która jej została to starszy brat - Tanjiro Kamado. Rodzeństwo Kamado wyrusza w poszukiwaniu sposobu na przywrócenie Nezuko do swojej poprzedniej postaci. Na swojej drodze spotykają mnóstwo przygód i przeróżnych postaci.

 

Zuzanna BenkeZuzanna Benke

 

2 miejsce

Michalina Lewartowska - VIIc

Jest to przerażający klaun, który podczas pięknego wieczornego spaceru wyskakuje w najbardziej niespodziewanym momencie z za rogu i cię straszy.

 

Michalina Lewartowska

 

3 miejsce

Gabriel Włudzik - IVa

Mój wybór na Andrzejkowy wieczór to: "Doktor dżuma", inaczej "doktor plaga" - tak najczęściej określa się dziś lekarzy, pomagających chorym na dżumę podczas wielkich epidemii. W XIV wieku ta straszna choroba zmniejszyła populację niektórych rejonów Europy nawet o 80 procent. "Czarna śmierć" swoje straszliwe żniwo zbierała również w XVI i XVII wieku.

Symbolem walki z dżumą stały się charakterystyczne maski z żółtym dziobem używane przez lekarzy. Ich wynalazcą prawdopodobnie był lekarz. Zauważył on, że ptaki nie chorują na dżumę. Uznał więc, że sam wizerunek ptaka może zapewnić ochronę.

Strój składał się z dziobu wypełnionego ziołami lub wonnymi olejkami, kapeluszu oraz szat, wykonanych z marokańskiej koziej skóry i rękawic. Miało to uchronić lekarza od zachorowania na dżumę podczas wizytacji pacjentów objętych kwarantanną. By ochrona była jeszcze skuteczniejsza lekarze cały czas przeżuwali czosnek. Do nozdrzy i uszu wkładano gąbki nasiąknięte kadzidłem. Żeby od połączenia tych zapachów lekarz nie zemdlał, w dziobie przewidziano dwie dziury zapewniające wentylację. Nieodłącznym elementem stroju była długa drewniana laska, którą lekarz dotykał chorych unikając bezpośredniego kontaktu z nimi. Kolejnym elementem rozpoznawczym lekarza był szeroki kapelusz.

Uważam, że jest to idealny strój na Andrzejkowy wieczór pełen magii, strasznych opowieści i wywoływania duchów.

 

Gabriel Włudzik